Zbliża się ku końcowi Twoja przygoda z gimnazjum i czas na wybór dalszej ścieżki edukacji. Technikum czy liceum profilowane – oto jest pytanie.
Wbrew powszechnej opinii, ukończenie technikum nie skreśla Twojej szansy na studiowanie - a wręcz przeciwnie. W przypadku studiów technicznych, ukończenie wcześniej technikum jest dobrym pomysłem i ma wiele zalet. Jedną z nich jest zdobycie tytułu zawodowego, co w przypadku osób wybierających się na studia w trybie zaocznym zdecydowanie pomoże w szybszym znalezieniu pracy. Po ukończeniu liceum posiadamy wiedzę ogólną, umożliwiającą dalszy rozwój w zasadzie w dowolnym kierunku. Nauka w liceum, w przeciwieństwie do technikum, trwa jeden rok krócej. Jednak przy wyborze liceum warto już kierować się tym, jaki kierunek studiów w przyszłości mamy zamiar wybrać, a co za tym idzie - znaleźć liceum profilowane. Chcąc w przyszłości studiować medycynę, pomocną okaże się wiedza zdobyta w klasie o profilu ścisłym. Jeśli z kolei jesteś osobą, która ma już pomysł na siebie, do tego cechuje się umiejętnościami i zainteresowaniami w dziedzinach technicznych, wybór jest prosty – technikum. Nauka w tego typu szkole ponadgimnazjalnej determinuje kierunek dalszego kształcenia, a więc rozwiązuje problem późniejszego dylematu związanego ze studiami.
Dla osób, które jeszcze nie wiedzą, co chciałyby w życiu robić, nie znalazły jeszcze w sobie talentów czy też predyspozycji w jakimś kierunku – liceum ogólnokształcące jest odpowiednim wyborem i przedłuży nasz czas na zastanowienie się „co dalej?” o kolejne trzy lata. Oczywiście po ukończeniu liceum o profilu ogólnym możemy bez przeszkód wybrać niemal każdy kierunek studiów. Z uwagi na sytuację na rynku pracy, wielu ekspertów radzi wybrać kierunek techniczny, zarówno już na poziomie szkoły ponadgimnazjalnej, jak i późniejszego kształcenia w szkole wyższej. Nie oznacza to jednak, że urodzeni humaniści powinni na siłę zmieniać swoje zainteresowania – istnieje wiele kierunków, takich jak mniej popularne filologie (np. koreanistyka), po których nie należy się obawiać długotrwałego bezrobocia.