Języka nie możesz nauczyć się w ciągu kilku tygodni czy nawet miesięcy. To niestety lata pracy i praktykowania. Ale możesz przyspieszyć efekty nauki. W jaki sposób?
Nauka języka – samodzielnie zamiast w szkole językowej
Aby szybko opanować język obcy musisz uczyć się go przede wszystkim samodzielnie. Nauka w szkole językowej będzie tak naprawdę jedną z gorszych metod opanowywania języka, jeśli zależy Ci na czasie. W standardowym programie zajęcia odbywają się zaledwie dwa razy w tygodniu, a to zdecydowanie za mało. Musi starczyć Ci motywacji, by poza zajęciami również otworzyć podręcznik i douczyć się samodzielnie tego, co nie pojawiło się podczas kursu, oraz zintensyfikować tryb przyswajania wiedzy. Pół godziny dziennie to minimum, jakie trzeba poświęcić, by nauka języka miała sens. W dobie internetu zdobycie wartościowych materiałów pomocniczych za małe pieniądze lub kompletnie za darmo nie stanowi problemu. Często na własną rękę znajdziemy nawet bardziej wartościowe i treściwe podręczniki niż te, z których musimy korzystać na wykupionych zajęciach. Szukaj więc takich materiałów, w których jest mało grafik i obrazków, a dużo druku – kolorowe podręczniki nadają się dla maluchów lub dzieciaków z podstawówki – to dla nich rysunki i przedstawienia graficzne stanowią pomoc – dla dorosłych są tylko rozpraszaczem. Pomocne okażą się kursy na odległość takie jak ten od ESKK.
Co jeszcze musisz zrobić, aby szybko opanować język? Po pierwsze znajdź motywację!
- Wyznacz cel
Samodzielna nauka języka bierze się z motywacji, a motywacji dostarczają nam cele. Dlatego pierwszą rzeczą, jaką musisz zrobić przed przystąpieniem do nauki, jest sprecyzowanie celu. Dlaczego chcesz szybko opanować język? Planujesz znaleźć lepszą pracę, zabawić długo za granicą, a może móc swobodnie rozmawiać z obcojęzycznym partnerem Twojej siostry? Każdy powód jest dobry, by ruszyć z kopyta!
- Łącz przyjemne z pożytecznym
W dalszej kolejności postaraj się, by nauka języka była dla Ciebie przyjemnością. Nie ucz się go jedynie z podręcznika i dołączonej do niego płyty. Jest mnóstwo innych, ciekawych metod edukacyjnych, dzięki którym język można chłonąć, nie czując przy tym kompletnie żadnego znużenia. Lubisz oglądać filmy i seriale? Świetnie! Włącz napisy (na początku polskie, później oryginalne) i słuchaj wypowiedzi aktorów. Z językiem najpierw należy się osłuchać. Oglądaj więc programy rozrywkowe, teleturnieje, wiadomości czy wykłady na youtubie w języku, którego się uczysz. Przy okazji nie tylko dowiesz się wielu pożytecznych rzeczy, ale też zapoznasz z językiem użytkowym.
Z językiem możesz się też oczytać. Język literacki jest co prawda trudniejszy, bo zbudowany z niuansów i metafor. Na początek wybierz więc krótkie opowiadania i wspomagaj się słownikiem, tak aby zrozumieć całą fabułę. Możesz też zacząć od tłumaczenia tekstów piosenek lub poezji. Krótkie oryginalne utwory łatwiej jest porównać z ich polskimi tłumaczeniami. Poza tym czytaj obcojęzyczną prasę i zaprenumeruj pisma stworzone z myślą o osobach uczących się języka.
- Słówek ucz się, umieszczając je w kontekście
Spisanie listy słówek do zapamiętania ma niewielki sens, jeśli używasz ich w oderwaniu od kontekstu. Najlepiej ucz się całych zdań i fraz, wyobrażając sobie rozmowę na wybrany temat. Używaj tych samych pojęć w różnych znaczeniach.
- Znajdź partnera do rozmowy
Na pewno słyszałeś o metodzie nauki języka poprzez rozmowy z obcokrajowcem na Skypie. To bardzo dobry pomysł, ponieważ rozmawiać trzeba. Oprócz tego warto udzielać się na obcojęzycznych forach i stronach o tematyce językowej.
Szkoła językowa – dla kogo?
Uczęszczanie na kurs w trybie stacjonarnym daje oczywiście możliwość porozumiewania się z innymi – nauczycielem, native speakerem oraz pozostałym uczestnikami. Wydaje się to dobrą opcją dla osób, które mają opory przed udzielaniem się na forach internetowych czy prowadzeniem rozmów on-line z obcymi ludźmi. Pytanie tylko, czy możliwość ta jest warta tych kilkuset złotych, które musisz zapłacić za każdy semestr nauki. Być może lepszym wyborem byłyby indywidualne korepetycje z nauczycielem, który nie tylko występuje w roli naszego rozmówcy, ale też osoby wymagającej i kontrolującej nasze postępy.
Ciekawym wyjściem jest udział w intensywnym turnusie językowym, w formie obozu, na którym porozumiewamy się wyłącznie w obcym języku. Trzeba jednak brać pod uwagę, że tego typu wyjazdy są drogie (kilka tysięcy złotych za parotygodniowy pobyt), męczące i mogą szybko pójść na marne, jeśli po ich zakończeniu nie będziemy pielęgnowali zdobytych umiejętności.