Zwolennicy metody Silvy przekonują, że opanowanie jej to sposób na wiele bolączek dnia codziennego. Pomaga poprawić jakość życia i większym stopniu wykorzystywać potencjał umysłu. Powstała jednak z myślą o lepszym przyswajaniu wiedzy. Czy to dobry patent na naukę?
Podobno najprostszą i najbardziej skuteczną metodą uczenia się jest powtarzanie materiału. To dobry sposób, żeby nauczyć się wystarczająco dobrze na krótkie kolokwium czy nawet egzamin semestralny. Jeśli jednak spojrzeć na naukę i przyswajanie wiedzy całościowo, należałoby raczej poszukać innej drogi. Rozwój osobisty i intelektualny to przecież nie tylko zaliczanie kolejnych porcji wiedzy. Książki o edukacji i rozwoju osobistym wyraźnie mówią nam, że techniki samodoskonalenia wymagają otwarcia się na pewne zmiany oraz przewartościowania życiowych priorytetów. Jak ma się do tego popularna metoda Silvy?
Od lepszych ocen po poprawę jakości życia
W ostatnich latach powstało mnóstwo atrakcyjnych dróg rozwoju, które mają zwiększać naszą efektywność i skuteczność na różnych polach funkcjonowania. Wbrew pozorom trudno zaliczyć do nich metodę Silvy.
José Silva wypracował swoje techniki treningu umysłowego w latach 40. XX wieku, czyli na długo przed tym, jak świat został zawojowany przez nowoczesne teorie rozwoju osobistego i ich coachów. Teksańczyk dotarł w głąb ludzkiego umysłu przede wszystkim z myślą o swoich dzieciach – chciał stworzyć metodę nauki, dzięki której zaczęłyby osiągać lepsze wyniki w szkole, ponieważ dotychczasowe były dość kiepskie. Niedługo potem okazało się, że trening, który w rezultacie obmyślił Silva, pomaga nie tylko przyswajać wiedzę, ale rozwiązywać wiele problemów, których zalążek tkwi w ludzkiej psychice. Metoda Silvy stała się więc sposobem na bezsenność, walkę z nałogami, nerwowość i stres.
Metoda Silvy – jak pomaga w nauce?
Fundamentem metody Silvy jest fakt, że nasz mózg działa na różnych częstotliwościach fal elektromagnetycznych. Inaczej pracuje, kiedy śpimy, inaczej gdy dopiero zasypiamy, a jeszcze inaczej, gdy jesteśmy w pełni aktywni. Fazy niskich częstotliwości (poniżej 14 Hz na sekundę) to etapy funkcjonowania umysłu, w których możemy dotrzeć do głębszych warstw naszej podświadomości i nauczyć się ukierunkowywać myśli w określony sposób. Dzięki temu jesteśmy w stanie w większym stopniu kontrolować umysł i lepiej go wykorzystywać, między innymi poprawiając pamięć, koncentrację i zdolności rozumowania.