Odpowiedź ustna na egzaminie to dla nas zwykle duże wyzwanie. Do opanowania jest nie tylko wiedza, ale także stres i zasady odpowiedniej prezentacji. Jednak, gdy dobrze się przygotujemy, ustny sprawdzian będzie jak bułka z masłem.
Egzamin ustny to zmora niejednego ucznia czy studenta. Wielu wolałoby godzinami siedzieć nad odpowiedzią pisemną niż spędzić kilkanaście minut oko w oko z egzaminatorem. W tym ostatnim przypadku nie wystarczy jedynie wiedza, ale też sposób jej przedstawienia. Krótko mówiąc, egzamin ustny to także popis aktorskich umiejętności. Wygląda więc na to, że poprzeczka jest postawiona wysoko, lecz gdy skorzystamy z poniższych wskazówek, ustna prezentacja okaże się prostsza i przyjemniejsza niż tradycyjny sprawdzian.
Próba generalna
Skoro już o aktorstwie mowa – najlepiej spotkać się z koleżanką lub kolegą i na zmianę wcielać się w role egzaminatora i zdającego lub po prostu podczas indywidualnej nauki odpowiadać na głos na wybrane pytania. Takie ćwiczenie powinno pomóc nam usystematyzować wiedzę i sprawdzić własne zdolności oratorskie. Zwróćmy uwagę na to, że nasza wypowiedź będzie o wiele lepiej brzmiała, jeśli nadamy jej konstrukcję. Ważne jest więc, by używać takich sformułowań, jak: „na początku chciałbym podkreślić…”, „warto rozwinąć tu kwestię…”, „na koniec zaznaczę…”, itd. Nawet, gdy nie znamy pełnej odpowiedzi na dane pytanie, jej prawidłowe skonstruowanie i podkreślanie znanych nam faktów może wzbudzić wrażenie, że wiemy wszystko.
Spokój i pewność siebie
Nawet, jeżeli całą wiedzę mamy w małym palcu i możemy ją przekazać bez zająknienia, nie warto zanadto się spieszyć. Mówmy powoli, dokładnie, bez zbędnych westchnień i środków wyrazu takich jak „yyy…”, „eee…”, ale nie doprowadzajmy też do zadyszki. Poprośmy o chwilę zastanowienia, abyśmy mogli zebrać myśli. Kilka głębokich wdechów przed rozpoczęciem egzaminu to sposób na uspokojenie się.
Egzaminacyjny savior-vivre
Po pierwsze, nie możemy pozwolić sobie na spóźnienie. To student powinien czekać na egzaminatora, a nie odwrotnie. Po drugie – ubiór. Wykładowcy zwykle doceniają fakt, że student potraktował egzamin na tyle poważnie, że założył na siebie coś eleganckiego i schludnego. Po trzecie – nie wypada nam, jako zdającym błądzić oczyma po suficie lub podłodze. Starajmy się utrzymać kontakt wzrokowy z rozmówcą.
Elżbieta Gwóźdź